Jeśli ktoś z Was miał wątpliwości, w jaki sposób Marcin Kołodziejski i Monika Rolbiecka będą witać wiosnę, to właśnie w tej chwili je rozwiewamy! Wiosnę najlepiej witać w biegu – najlepiej w baaardzo długim biegu! Dzisiaj obydwoje zmierzyliśmy się z pół maratonem na bardzo wymagającej i niezwykle wietrznej trasie w Gdyni. Przez trzynaście kilometrów nasza germanistka i uczeń trzeciej klasy „Samochodówki” walczyli ramię w ramię, pozostałych osiem kilometrów musieli pokonać osobno. Marcin wypełnił wszystkie założenia treningowe, ustanawiając nowy rekord życiowy 1:24.36. Jest to bardzo dobry prognostyk zważając na bardzo młody wiek i czekającą go wieloletnią przyszłość w biegach długich. Pani Monika przeszła dzisiaj sama siebie. Czas 1:22.25 i zwycięstwo w kategorii K20 – to dużo szybciej niż zakładała nawet w najśmielszych założeniach na ten bieg. Nie spoczywamy na laurach i po krótkim okresie regeneracji szybko zabieramy się za przygotowania do kolejnych startów pod czujnym okiem naszej trenerki (na zdjęciu powyżej).
Gwoli ścisłości dodajemy, że na 4125 sklasyfikowanych biegaczy Monika Rolbiecka zajęła 88 miejsce, a Marcin Kołodziejski – 144. Gratulujemy osiągnięcia. Dziękujemy również Amadeuszowi Brzezińskiemu za relację fotograficzną z biegu.
