Pierwszy Rajd Niepodległości

Dnia 13 listopada 2015 roku uczniowie klasy IIIa ZSZ wyruszyli na pieszą wycieczką, upamiętniając walczących o niepodległość naszego kraju. Jako, że nie są mi znane w okolicy Wejherowa pomniki z okresu I wojny światowej, za cel naszej wędrówki wybraliśmy mogiły Polaków walczących w obronie Wejherowa na początku II wojny światowej.

Ruszyliśmy na południe drogą prowadzącą od jednostki wojskowej wzdłuż stawków w kierunku Wzgórza Wolności (skąd taka nazwa?). Po drodze obejrzeliśmy pozostałości po pięknych niegdyś, przedwojennych stawach, które spiętrzały wodę na strumieniu spływającym spod stadionu. Po drodze zatrzymaliśmy się przy mogile nieznanego żołnierza, choć od kilku lat jest tam tabliczka z nazwiskiem Alfonsa Literskiego z Kościerzyny, zmarłego 9 września 1939 roku. Nie wiadomo jednak kto to był.Kolejnym naszym celem było mało znane leśne Jezioro Żabno leżące nieopodal Białej. Troszkę kluczyliśmy po lesie, aby na skróty do niego dotrzeć. Jeziorko nadzwyczaj urocze, ale na wiosnę. O tej porze roku trochę ponure. Znowu „na krechę” z mapą i kompasem w jednej ręce, gps-em w drugiej doszliśmy do mogiły żołnierzy 1 Morskiego Pułku Strzelców. Pozbierał ich z pola walki i w tym miejscu pochował tamtejszy leśniczy Augustyn Dopke.

Po chwili odpoczynku sforsowaliśmy strumień i leśnymi drogami ruszyliśmy w kierunku Rezerwatu Gałęzia Góra, w którym to zamordowany został przedwojenny burmistrz Wejherowa Teodor Bolduan. Miejsce tym bardziej wyjątkowe, gdyż już w IX-XI wieku na wzgórzu, pod którym rozstrzelany został burmistrz, istniało grodzisko mieszkańców tychże ziem.11 zniczy ogrzało dziś mogiły obrońców niepodległości i mam nadzieję, że oświeciły serca dzisiejszych uczestników duchem narodowym. Przeszliśmy 16,5 km – w tempie 4,9 km na godzinę – w bardzo sympatycznej atmosferze.

Share:

Author: Administrator