19 września 2013 r. dwie klasy pierwsze technikalne IaT i IbT wyruszyły na autokarową wycieczkę do Helu. Głównym punktem programu wycieczki było zwiedzanie Muzeum Obrony Wybrzeża. Czterdziestu sześciu chłopaków, ze swoją klasową koleżanką, wyruszyło z opiekunami (pan dyrektor Cezary Lewandowski, panowie Bogdan Bach, Andrzej Nazaruk i Maciej Skok oraz pani Ewa Lechicka) o godzinie 8.00 spod naszej szkoły. O ile pogoda w Wejherowie sprzyjała naszym wycieczkowym planom, o tyle Hel powitał nas deszczem. Słońce raz chowało się za chmury, by po kilku minutach znowu wyjrzeć na nas łaskawym okiem.
Na miejscu powitał nas sympatyczny pan dyrektor muzeum pan Wojciech Waśkowski, który oprowadzał nas po kolejnych punktach muzeum, przekazując naszej młodzieży ciekawe informacje historyczne. Zwiedziliśmy m. in. wieżę dalmieża, obiekty byłej baterii Schleswig-Holstein. Uczniowie z zainteresowaniem obejrzeli filmu przedstawiający obsługę baterii przeciwlotniczej w czasie II wojny światowej, a następnie zwiedzili całe muzeum.
Dużą atrakcją był również przejazd wojskową kolejką wąskotorową po skansenie i zwiedzenie nowo powstałego i organizowanego Muzeum Kolei Helskich. Tu powitał nas pasjonat tej inicjatywy pan Artur Labudda, który przedstawił skrótowo historię kolej na Helu.
Punktów do zwiedzania na świeżym powietrzu było wiele, dlatego z wielką radością przyjęliśmy wiadomość o planowanym ognisku i pieczeniu kiełbasek, które zabraliśmy ze sobą wraz ze świeżutkimi bułeczkami z Wejherowa. Nasz posiłek nie trwał długo, podjęliśmy więc decyzję o wydłużeniu naszej wycieczki i „zaliczeniu helskiego cypla”. Po drodze zwiedziliśmy baterię Heliodora Laskowskiego, gdzie specjalnie dla naszej młodzieży, opiekun baterii pan Wiesław Wójcik, przygotował atrakcję w postaci wystrzału armatniego, po którym długo jeszcze niektórym „w uszach dzwoniło”.
Pod koniec naszej wycieczki niebo dosyć mocno zasnuło się ciemnymi, ciężkimi chmurami przed którymi ledwo udało nam się uciec. Autokarem wracaliśmy w deszczu, ale im bliżej Wejherowa tym niebo stawało się jaśniejsze…:)
Miło spędzony czas
